Kochani,
Pod presją, za namową, przyszpilona setkami okrzyków skandującego tłumu, szykuję Wam niespodziankę. Nie powiem, co to jest. Pewnie część z Was się domyśla, ale nie zdradzajcie mojego pomysłu, proszę. Pierwsza jej część miała wylądować na blogu dzisiaj, ale niestety pokonała mnie technologia. Musicie więc poczekać trochę, aż dostanę lepszy sprzęt.
Ja już nie mogę doczekać się tej chwili!
Buziaki dla Was,
Papa!
Super. 🙂
To czekam.
Jeszcze trochę. Muszę otrzymać to, na co czekałam sporo czasu i jeszcze się z tym zaznajomić. Chyba, że znajdę inny sposób…
ja też czekamz niecierpliwością.
Również dołączam do oczekujących.
ja też czekam.