Szykuję Wam niespodziankę, ale…

Kochani,
Pod presją, za namową, przyszpilona setkami okrzyków skandującego tłumu, szykuję Wam niespodziankę. Nie powiem, co to jest. Pewnie część z Was się domyśla, ale nie zdradzajcie mojego pomysłu, proszę. Pierwsza jej część miała wylądować na blogu dzisiaj, ale niestety pokonała mnie technologia. Musicie więc poczekać trochę, aż dostanę lepszy sprzęt.
Ja już nie mogę doczekać się tej chwili!
Buziaki dla Was,
Papa!

6 thoughts on “Szykuję Wam niespodziankę, ale…

  1. Jeszcze trochę. Muszę otrzymać to, na co czekałam sporo czasu i jeszcze się z tym zaznajomić. Chyba, że znajdę inny sposób…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *