12 (również z małą dedykacją)

"Myślę, że pisarz powinien uważnie słuchać krytyki. Ale kierować się powinien
swoim rozumem i swoim wyczuciem. Kiedy wyszło „Ogniem i mieczem", wszyscy Polacy
zrozumieli, że stało się coś ważnego. Była to pełnia Pozytywizmu. Pozytywiści
mieli doskonałą krytykę literacką, która natychmiast zabrała głos; stwierdziła,
że autor jest bardzo utalentowany, ale popełnia rozliczne błędy natury
politycznej, społecznej, historycznej i estetycznej. Zabawne, że te ich
pretensje przeważnie były słuszne. Sienkiewicz tak się nimi przejął, że do
bardzo wielu z nich zastosował się w „Potopie". Z takim rezultatem, że powstała
wprawdzie znów bardzo dobra powieść, ale już bez tego dzikiego piękna, którym
jest przepojone „Ogniem i mieczem". Więc bardzo Panią proszę, Pani Małgorzato,
niech Pani ich słucha, bo to jest zawsze bardzo ważne dla pisarza, ale niech się
Pani do tego nie stosuje. Ważne jest to, co jakimiś niewiadomymi kanałami
oddziałuje na wyobraźnię i wyskakuje potem nie wiadomo jak ani kiedy. Zresztą,
nic o tym nie świadczy, żeby Pani się ich
86
bała. Rozpisałem się na ten temat, bo kto wie, co jutro przyniesie? (…). Niech
się Pani trzyma.
10.6.89"
(Małgorzata Musierowicz, "Tym razem serio")

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *