"Ale tak już jest, że dobrzy ludzie wstydzą się rzeczy najdrobniejszych. Wymknie się
im jakieś przekleństwo albo im się odbije przy ludziach, czy – sami wiecie – bączek… i już się spalają ze wstydu. A źli ludzie nie wstydzą się nawet największych swoich przewinień. Naszkodzą, potrącą kogoś samochodem
po pijanemu, ukradną i jeszcze kłócą się, mają pretensje."
(Z. Domolewski, "Zosia pleciona")
O właśnie ukradną. Dane Eltenowiczki np. I osoby, które tym zawiadują nie robią z tym nic mimo, że ci złodzieje uważają, że ELten to portal, gdzie można się włamywać do woli i piszą o tym publicznie.
Takich osób nie pozbawia się funkcji administracyjnych w grupach rekomendowanych, gratuluję postawy! A oto przytoczone słowa jednego ze sprawców: To, że wszystko przechodzi na eltenie, to nie moja sprawa. Tym bardziej trzeba hackować tą platformę, żeby do administracji doszło, bo w legalny sposób nie reagują.
Oj tam, oj tam. Lepiej głośno przeklinać niż być cichym s…synem
Mniej więcej to wynika z cytatu. Albo raczej właśnie to, że jak jesteś dobrym człowiekiem i coś przypadkiem zrobisz nie tak, włącznie z owym bączkiem, to już jest źle.
Odnośnie bączków to raz podczas pandemi byłam z koleżanką na targu. I tu przytoczę rozmowę dwóch handlarzy.
Panie dawniej to jak se pierdnął to się wszyscy oglądali kto i robili oburzone miny.
A teraz jak kto kichnie to się rozglądają i uciekają w popłochu.