10

"Ech, cuda, cudeńka… Jak on się nazywał? – błysnęło jej poprzez mgłę
uciekających myśli i obrazów. – Walt Whitman, oczywiście. "Wszystko, co znam, to
wyłącznie cuda…" – jak to było? jak to było?… "Czy stoję pod drzewami w
lesie… czy rozmawiam za dnia z kimś, kogo kocham, albo nocą śpię z kimś, kogo
kocham…" – jak to było? "Podziw budzące owady w powietrzu… cienka krzywizna
wiosennego nowiu… to dla mnie cuda, całość pełna powiązań, a jednak każdy jej
składnik odrębny i na swoim miejscu… każdy cal sześcienny przestrzeni jest
cudem…" Jakie to piękne – zachwycała się już prawie we śnie. – Codzienny…
zwykły… trud – nie, cud!… – myśli się splątały. – Codzienny… zwyczajny…
cud… I już spała."
(Małgorzata Musierowicz, "Imieniny")

6 thoughts on “10

  1. No cóż, trudno się z tym nie zgodzić. Cały świati wszystko co nas otacza, to fizyka kwantowa. Zapytaj Dawida 😀

Skomentuj Julitka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *