"Jeśli chcesz, by coś zostało powiedziane – powierz to mężczyźnie. Jeśli chcesz, by zostało zrobione – powierz to kobiecie"
(M. Tatcher)
Julitka zaprasza na bloga z treściami wszelakimi
"Jeśli chcesz, by coś zostało powiedziane – powierz to mężczyźnie. Jeśli chcesz, by zostało zrobione – powierz to kobiecie"
(M. Tatcher)
Pani Tatcher jak zawsze w punkt 🙂
No co, męska solidarność to prawda w obec innych mężczyzn moim zdaniem 😀
Dyskryminacja 😛
Yup 😀
A jakieś przykłady prawdziwości cytowanej we wpisie tezy można prosić?
Ile kobiet jest autorkami Eltena?
Chałupę, w której mieszkam, też chłopy stawiali o ile wiem.
Rozwój technologiczny też raczej męska domena.
Nie bardzo też słyszałem o filozofkach, światowej sławy myślicielkach, ale tu się nie znam.
Może w ramach reedukacji poproszę o info co takiego kobiety osiągły w ostatnich 50 latach.
O, mam dobry przykład: Olga Jakovleva napisała syntezator mowy RHVoice.
Ale ciut przy mało tego.
Uderz w stół, Grzesiu, uderz w stół… 😀
Z resztą odbiegłeś nieco od cytowanej myśli. Jest ona raczej natury psychologicznej, ma na celu potwierdzenie pewnych zjawisk charakterystycznych, które nie przeliczają się na ilość dokonań poszczególnych płci. Szczęśliwie to nie ja, kobieta, lecz Ty zacząłeś tę licytację. Nie pociągnę jej, bo daleko mi do feministek walczących.
Moje obserwacje poniekąd, w pewnej oczywiście mierze, potwierdzają prawdziwość tej myśli. A obserwacje to nie statystyki. Wiara i serce to nie rozum i fakty. Im to lata. 😀
Jeżeli piszę, że ludzie są dziwni, nie przedstawiam nawet dowodów. 😀
Cyt: Wiara i serce to nie rozum i fakty. Im to lata. 😀
GZ: znaczy, że co: jeżeli fakty mówią inaczej, tym gorzej dla faktów?
Żarcik.
Nie zaczynałem żadnej licytacji, podałem jaskrawe przykłady, że to chyba nie tak działa, mając nadzieję, że autorka wpisu mi wyjaśni, gdzie ewentualnie się mylę.
I nawet wyjaśniła, ale żem nie pojął.
Oczywiście, że tym gorzej dla faktów. 😀
Jak się cofniesz do myśli bodajże piątej, to też możesz zacząć w ten sposób analizować i dojdziem do wniosku, że Polsza to naród wybrany jest, a inne narody i ludy mogą się oburzać, że jak to tak, że czemu, przecież w Bożych oczach wszyscy są równi. 😀
Z obserwacji poczynionych na mężczyznach w moim otoczeniu ostatnio wnioskuję, że to jest prawda. To, że nie znam wszystkich mężczyzn na świecie, ba – znam takich, do których się to NIE stosuje, to też jest prawda. 😀