W ramach wielkim porządku w sercu i głowie, tzn. właściwie na tym blogu, odświeżam sobie kategorię "Coraz Bliżej Święta".
To nie jest dobry pomysł, bo najchętniej zaczęłabym zagniatać ciasto na piernik…
Tyle skarbów, tyle perełek i świątecznej atmosfery kryje się w tych adwentowych muzycznych niespodziankach…
Julitka, myślę, że za miesiąc śmiało możesz ciasto na piernika zagniatać.
Tak, wiem.
Zagniatamy je zawsze w okolicach Wszystkich Świętych.
W sklepach już bywają ozdoby i gadżety świąteczne. Więc – możesz. 😉
O nie, to niemal profanacja!
Hm, też mi się dziwne wydaje, że obok zniczy renifery i Mikołaje. We wrześniu…